Zapytanie to nie to samo co oświadczenie: sprawdź, czy twój ubezpieczyciel zapytuje i jaki wpływ ma to na Twoją ochronę.

Zapytanie to nie to samo co oświadczenie: sprawdź, czy Twój Ubezpieczyciel zapytuje i jaki wpływ ma to na Twoją ochronę.

Każdy z nas wykupuje ubezpieczenie w celu zapewnienia sobie ochrony w razie nieprzewidzianych zdarzeń. Jednakże, czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, czy Twoja polisa ubezpieczeniowa została zawarta zgodnie z obowiązującymi przepisami? A może Ubezpieczyciel odmówił Ci wypłaty odszkodowania? Dobrze jest wiedzieć, czy Twoja umowa ubezpieczeniowa zawiera odpowiednie zapytania, które mogą mieć wpływ na Twoje prawa w sytuacji roszczenia. Jeśli masz wątpliwości, zapraszamy do zapoznania się z poniższym artykułem!

Czym jest zapytanie, a czym oświadczenie?

Zanim przejdziemy do szczegółów, warto wyjaśnić jedną istotną kwestię – zapytanie ubezpieczyciela to nie to samo, co oświadczenie. Zgodnie z polskim prawem, ubezpieczający ma obowiązek przekazać ubezpieczycielowi wszystkie znane sobie okoliczności, o które zapytywał w formularzu oferty, lub przed zawarciem umowy w innych pismach (art. 815 § 1 Kodeksu cywilnego). Jednak zapytanie, które wprowadza w życie ubezpieczyciel, ma określoną formę i cel.

Po co ubezpieczyciel powinien zapytywać?

Zgodnie z przepisami, zapytanie stanowi część procesu oceny ryzyka ubezpieczeniowego. Na rynku polskim zapytanie jest realizowane w postaci tzw. kwestionariusza ryzyka, czyli zbioru pytań skierowanych do ubezpieczającego. Ubezpieczyciel w tym kwestionariuszu pyta o szczegóły dotyczące m.in. stanu zdrowia, historii chorób, wypadków, czy innych okoliczności, które mogą wpływać na ocenę ryzyka. To na podstawie tych informacji ubezpieczyciel oblicza potencjalne ryzyko związane z ubezpieczającym, co ma kluczowy wpływ na wysokość składki ubezpieczeniowej oraz możliwość wypłaty odszkodowania w przypadku wystąpienia zdarzenia ubezpieczeniowego.

Czy oświadczenie to zapytanie?

Oświadczenie w tym kontekście to coś zupełnie innego. O ile zapytanie powinno składać się z konkretnych pytań, na które ubezpieczający ma obowiązek udzielić jednoznacznej odpowiedzi, oświadczenie nie spełnia tego wymogu. W polskim systemie prawnym nie ma wyraźnych zapisów, które wskazywałyby, jak dokładnie powinno wyglądać zapytanie, ale orzecznictwo oraz doktryna prawa wskazują, że system kwestionariuszowy jest standardem w ubezpieczeniach. W przeciwieństwie do tego, oświadczenie to model, w którym ubezpieczający samodzielnie ujawnia istotne okoliczności bez konieczności odpowiedzi na konkretne pytania. Warto pamiętać, że brak precyzyjnych pytań może skutkować problemami przy wypłacie odszkodowania, gdy okaże się, że niektóre informacje zostały pominięte.

Błąd ubezpieczyciela a ochrona ubezpieczeniowa

Warto zwrócić uwagę, że to na ubezpieczycielu, jako profesjonalnym podmiocie, spoczywa obowiązek prawidłowego oszacowania ryzyka ubezpieczeniowego. Działając w ramach modelu kwestionariuszowego, ubezpieczyciel ma za zadanie uzyskać od ubezpieczającego pełne i precyzyjne informacje, które umożliwią mu ocenę ryzyka. Jeżeli ubezpieczyciel nie zapyta o konkretną okoliczność (np. przebytą chorobę), nie może później skutecznie powoływać się na jej zatajenie przez ubezpieczającego. Oznacza to, że ubezpieczyciel ponosi pełne ryzyko odpowiedzialności za zaistniały wypadek, nawet jeśli ubezpieczający nie ujawnił tej okoliczności w oświadczeniu.

Co zrobić, gdy w Twojej umowie brakuje odpowiedniej deklaracji ryzyka?

Jeśli masz wątpliwości, czy w Twojej umowie ubezpieczeniowej zawarte są odpowiednie zapytania, które powinien zadać Ci ubezpieczyciel, warto skonsultować się z prawnikiem. Z naszego doświadczenia wynika, że błędy w tej kwestii mogą prowadzić do poważnych konsekwencji w przypadku konieczności wypłaty odszkodowania. Jeśli zauważyłeś nieprawidłowości lub brak pełnej deklaracji ryzyka w swojej umowie, zapraszamy do naszej Kancelarii. Przeprowadzimy szczegółową analizę Twojej umowy ubezpieczeniowej, aby upewnić się, że Twoja polisa jest zgodna z przepisami prawa i zapewnia Ci pełną ochronę.

Cały artykuł na ten temat przygotowany porzez naszego specjalistę od prawa ubezpieczeniowego radce prawnego dr Dawida Rogozińskiego możecie pobrać "Zapytanie to nie to samo co oświadczenie"

Zadbaj o swoje interesy i skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się, jakie kroki podjąć w sytuacji nieprawidłowości w Twojej umowie ubezpieczeniowej. Ochrona Twoich praw to nasza specjalność!